wtorek, 1 października 2013

Obrazek urodzinowy

Na specjalne zamówienie mamy pewnej małej dziewczynki obrazek.

Warunki do spełnienia były nastepujące:
- na obrazku ma być dziewczynka
- ma mieć lalkę
- ma pisać po angielsku, bo dziewczynka anglojęzyczna
- ma być sporych rozmiarów
- w ramce do powieszenia

Postarałam się wszystkie warunki spełnić i oto co wyszło:


Mnie się bardzo podoba a szanownej jubilatce życzę uśmiechu od uch do ucha, nieograniczonej niczym pogody ducha, wilkiego pudła ukochanych lalek i najwspanialszego na świecie tortu - zrobionego przez najwspanialszą babcię!!!

środa, 29 maja 2013

Tablica "przypominajka"

Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł jak tu się pozbyć bałaganu lodówkowego. Chyba w większości domów drzwi od lodówki wyglądają podobnie: kartki karteczki, karteluszki poprzyczepiane magnesami. Sprawia to wrażenie bałaganu choćby niewiadomo jak ładnie posprzątać. I tak sobie pomyślałam że zrobię taką tablicę, którą powiesze w przedpokoju a lodówka będzie czysta.
Do wykonania takiej tablicy uzylam białego filcu, brązowych nici w kilku odcieniach, tablicy korkowej, gumek, zszywek i wyobraźni :)


Tak wyglądała moja tablica po wyhaftowaniu a przed zamocowaniem.

A taki jest efekt końcowy.
Jako wypełnienie dałam wypełnienie z poduszki :)

Na ścianie prezentuje się bardzo fajnie, polecam każdemu!

wtorek, 28 maja 2013

Zabawka

Jak powszechnie wiadomo nasze maluchy w wieku kilku miesięcy nie mają zbyt wygórowanych wymagań jeśli chodzi o zabawki. Jednak wiadomo też, że ze wszystkich pluszaków i szmacianek najciekawsze są metki. Zatem idąc naprzeciw tym wymaganiom postanowiłam spróbować zrobić taką metkową zabawkę.

Użyłam niebieskiego polarum bawełny w kropki, tasiemek a jako wypełniacz wnętrze z poduszki.
Zabawka została spersonalizowana - dla Olivki. Zajęło mi to ze 3 godziny a efekt jest następujący:




Mam nadzieję, że to jest ulubiona zabawka Olivii :)

piątek, 17 maja 2013

Buty

Pare dni temu podjęłam się wyhaftowania naszywki na buty dla pewniej nastolatki. Jej mama przyszła z taką prośbą, bo chciała jej kupić trampki z nazwą zespołu ale są straszliwie drogie. Zespół nazywa się R5 - nie mam pojęcia jaką muzykę gra ale mam chciała córce zrobić przyjemność tymi trampkami. Przyniosła mi te buty, pokazała logo i cóż - nie takie to proste. Na języku buta bez problamu dałabym radę ale ona chciała na bokach, bo takie są oryginały. Zrobiłam samo logo, wyhaftowałam na czarnym jeansie i wyszło fajnie:


No ale przyszła pora na tę trudniejszą część mojej pracy - przyszycie do buta. Trudność polega na tym, że but ma taki kształt, że nijak nie da się go umieścić w maszynie. Próbowałam na zwykłej maszynie do szycia, złamałam igłę a i tak nic z tego nie wyszło. To co dałam radę maszyną to zrobiłam a resztę doszyłam ręcznie.
Wczoraj na zakupach spotkałam tą obdarowaną nastolatkę i była w tych właśnie butach. Uwielbia je a jej mama szczęśliwa, że zaoszczędziła tyle pieniędy :)
Taki był efekt końcowy:

środa, 8 maja 2013

Coś nietypowego

Pewnego dnia skontaktował się ze mną kolega kolegi, który słyszał, że "bawię się" różnymi haftowanymi rzeczami. Dał mi propozycję nie do odrzucenia. Ciekawe kto się domyśli cóż to takiego :)

No więc otrzymałam do obróbki dwa loga. Posiedziałam nad nimi troszkę przy komputerze, opracowałam najlepiej jak umiałam. Wykonałam na maszynie haft próbny na grubej bawełnie, bo nie wiedziałam jak wyglądał materiał docelowy. Zadzwoniłam do kolegi, że możemy spróbować realizacji jego pomysłu. Przybyli we dwójkę, przywieżli spory kawałek miłego w dotyku materiału ale od razu mi powiedzieli, że jest to baaaardzo drogie. Serce waliło jak oszalałe ale stwierdziłam, że powinno być ok bo materiał sam w sobie jest dość sztywny i wzór powinien na nim ładnie wyglądać Gorzej by było jakby się rozciągał - wtedy miałabym większego stresa. No i zaczęliśmy. Koledzy filmowali cały proces kamerą a ja miałam z nich ubaw po pachy :)


Miejsce haftu było ściśle wyznaczone i nie mogłam za bardzo pozwolić sobie na złe ułożenie ramki.


Zapowiedź tego co za chwilkę nastąpi.


Oczekiwanie - w tym miejscu pozdrawiam kolegów :)



Gotowe, zaraz po tym drugie logo: 



i czas zamontować nasze dzieło na swoje miejsce:



Widać teraz co to było? - to podsufitówka w samochodzie. Teraz po ulicach jeździ jedyny taki samochód - jest nie do podrobienia :D
A teraz dlaczego ten materiał taki drogi: Bo to alkantara - ci co się znają na rzeczy wiedzą jaki jest jej koszt...

piątek, 3 maja 2013

40 Rocznica Ślubu

Cały czas żałuję, że nie robiłam zdjęć z kolejnych etapów mojej pracy, bo chciałam, zeby mój blog pełnił troszkę rolę instruktazową. Jednak już teraz robię i we wpisach dotyczących nowych prac będą one zamieszczone. Teraz jednak pokażę Wam jaki zrobiłam zestaw ręczników na 40 rocznicę ślubu.
Wykonane one są haftem maszynowym. Zestaw obejmuje 3 ręczniki: kąpielowy, do rąk i mały do twarzy.

Dla osób, które chciałyby haftować takie ręczniki wskazówka - żeby maszyna nie zaciągała w czasie haftu tych wystających pętelek trzeba użyć specjalnej rozpuszczalnej folii , którą się przyczepia na górze. Po zakończeniu haftu folię się bezproblemowo wyrywa a co zostanie zejdzie w czasie pierwszego kontaktu z wodą.


wtorek, 23 kwietnia 2013

Misie

Wpadło mi w ręce kolejne zamówienie - prezent dla bliźniaków. Maluchy nie są już bardzo maleńkie i z radością przyjmują każdego kolejnego pluszaka. Stąd też pomysł na misie - oczywiście misiów sama nie robiłam ale wyhaftowałam na misiowych koszulkach imiona dzieci. Zabawy z tym trochę było, bo chciałam, żeby litery były jak największe ale koszulka jest mała i ciążko ją ustawić tak żeby czegoś nie przeszyć.
Udało się jednak to zrobić. Dzieci zachwycone a to najważniejsze - bo przecież chodziło nam o piękne uśmiechy na ich buziach :D