poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Bluzka z damą

Korzystając z możliwości haftu maszynowego postanowiłam zrobić wreszcie coś dla siebie :) Zakupiłam dla siebie bluzkę, taką raczej dłuższą. Kolor mi nie za bardzo się podoba, bo nie lubię czerni (ale o gustach się nie dyskutuje) i postanowiłam ją jakoś ożywić. Wybralam coś delikatnego ale wydaje mi się dostojnego. Ustawiłam ją na największej ramce jaką dysponuję i włączyłam zielony guzik. Po jakiś 30 minutach bluzka była gotowa. Dla niewtajemniczonych powiem, że aby wzór maszynowo wyszedł ładnie należy wykonać go na nowym, nienoszonym i niepranym materiale. Materiał używany zmienia swoją strukturę i dlatego gotowy wzór może być mało elegancki. Następną rzeczą jest jest konieczność używania specjalnej fizeliny, która pozwoli utrzymać materiał w czasie haftu, żeby się nie pozaciągał.
Efekt końcowy mojego dzieła jest taki:



Jeśli macie jakieś pytania, sugestie - zachęcam do dyskusji :D

2 komentarze:

Zapraszam do współtworzenia tego bloga. Każdy komentarz jest na wagę złota!